„Nawiedzony dom na wzgórzu” to współczesna adaptacja klasycznej powieści Shirley Jackson pod tym samym tytułem, opowiadającej o piątce rodzeństwa, które wychowało się w najsłynniejszym nawiedzonym domu w Ameryce. Teraz wszyscy są już dorośli i muszą zmierzyć się z samobójstwem swojej najmłodszej siostry, które zmusza ich do stawienia
Warto zwrócić uwagę na ten odcinek gdyż początek to dwudziestominutowy mastershot. Przez to scenę w rozmowy w zakładzie pogrzebowym bardziej odbiera się niczym przedstawienie teatralne niż akcję z planu filmowego. Cięcia są dwa i występują w miejscach gdzie akcja zmienia czas. Realizatorsko - Majstersztyk!
Trzyma w napięciu, nie banalny, wątki trzymają się kupy! Odcinki prawie godzinne ale bardzo wciągające.
Btw. Jak bardzo Theo przypomina wam Angeline?